Okap do loftu! Kuchnia w stylu industrialnym

Jest surowy, awangardowy i wyrafinowany. Wymaga zrozumienia, wiedzy oraz doświadczenia. Łączy w sobie proste formy, oszczędną paletę barw i przemysłowy charakter. Styl industrialny, kojarzony dotąd tylko z loftami, dziś śmiało wkracza do kuchni! Na ścianach cegła z odsłoniętymi rurami, na posadzce beton, a wszystko oświetla żarówka na długim czarnym kablu. Czy takie wydanie „serca domu” może być przytulne?

Szybki skok… za Ocean

Pierwsze budynki przemysłowe pojawiły się w Stanach Zjednoczonych w XVIII wieku i były budowane tak, by sprostać wymaganiom nie kogo innego jak firm ubezpieczeniowych. Powstające fabryki i magazyny miały być zaprojektowane tak, by zminimalizować groźbę pożaru, stąd proste fasady, otwarte przestrzenie i płaskie dachy. Wszystkie budynki charakteryzowały się także ogromnymi przeszkleniami, tak by zapewnić jak największy dostęp naturalnego światła. Przełom w architekturze przemysłowej przyszedł wraz z rozwojem technologii i automatyzacją produkcji. Również wnętrza hal i magazynów musiały się dostosować do szybkich zmian. W budynkach przemysłowych na stałe rozgościły się beton i stal oraz mocne oświetlenie. Za autora industrialnych przemian na początku XX wieku uznaje się Alberta Kahna, „architekta Detroit”, który zaprojektował m.in. fabrykę Dearborn dla Henrego Forda. Lata 30. i 40. XX wieku upłynęły na szybkim rozwoju przemysłu, a firma Kahna do 1938 r. odpowiedzialna była za projekty aż 20 proc. wszystkich obiektów przemysłowych w Stanach Zjednoczonych. Recesja przyszła dekadę później. Głęboki kryzys gospodarczy sprawił, że przemysłowe dzielnice Nowego Jorku, jak SoHo z zamkniętymi i niszczejącymi halami i fabrykami, z miejsc tętniących życiem stały się puste i smutne. Wkrótce potencjał przestrzeni industrialnych dostrzegli artyści, którzy duże przestrzenie wykorzystywali na pracownie. Andy Warhol swoje nowojorskie atelier urządził w Silver Factory – dawnej fabryce kapeluszy. Za jego przykładem poszła prawie cała bohema Empire City, wybierając na  studia i mieszkania opuszczone budynki przemysłowe. Ich potencjał wkrótce odkryją także zwykli Amerykanie, za nimi Europejczycy, a w latach dziewięćdziesiątych surowe piękno stylu industrialnego pokochali także Polacy.

Loftowe ABC

Rosnąca popularność stylu industrialnego spowodowała, że oprócz klasycznych loftów (z ang. hard lofts), czyli przestrzeni zaadaptowanych w obiektach postindustrialnych, na rynku pojawiły się także softlofty, czyli mieszkania i domy stylizowane na wnętrza industrialne. Motywami przewodnimi stylu przemysłowego pozostają otwarte przestrzenie, duże przeszklenia oraz surowość form.

Bazą do stworzenia wnętrz industrialnych są naturalne materiały, wykorzystywane do tworzenia fundamentów aranżacji. Głównymi cechami charakterystycznymi przestrzeni zaaranżowanej w stylu industrialnym jest surowość, duże przestrzenie i ograniczona paleta kolorystyczna. Swoją obecność silnie zaznacza beton, który jest widoczny w wielu aranżacjach. Konstrukcja aranżacji wsparta jest także na kamieniu, który stylowo może ozdobić blaty kuchenne. W loftowym wnętrzu nie może zabraknąć czarnego metalu, symbolu industrializmu i przemysłu. Moga być z niego wykonane wiszące lampy, elementy wykończeniowe mebli, stelaże stołu i krzeseł. Tę surowość betonu, kamienia i metalu wspaniale ociepla stylowe drewno. Loftowa aranżacja stwarza ogromne możliwości wykończenia wnętrza. To przestrzeń dla artystów, indywidualistów, ludzi odważnych i tych, otwartych na eksperymenty - tłumaczy architekt Marika Kafar z Autorskiej Pracowni Architektury Wnętrz. 

Kuchnia loft

Otwarta, duża przestrzeń kuchni połączonej z jadalnią i salonem wymaga starannej aranżacji. Zestawienie ze sobą cegły, stali, betonu oraz szkła tak, by tworzyły spójną całość, nie jest wcale proste. Architektom zadanie dodatkowo utrudnia to, że kuchnia loft powinna łączyć surowość i industrialny charakter z pewną subtelnością i kameralnością. Dlatego projektanci wnętrz wprowadzają ciepłe akcenty np. w postaci miedzi, przedmioty i detale retro oraz ciepłe oświetlenie, które ma podkreślać wyjątkowość aranżacji. W kuchni inspirowanej stylem industrialnym przeszłość przeplata się  nowoczesnością.

Okap na dużą miarę!

Elementem niejako obowiązkowym w dużej, przestronnej kuchni w stylu loft pozostaje wyspa kuchenna – najczęściej wykończona naturalnym kamieniem lub spiekiem kwarcowym. Dużym wyzwaniem jest dobranie idealnego okapu, który swoim wzornictwem, rozmiarami, ale i funkcją wpisywałby się w założenia stylu industrialnego. Wszystkie te kryteria spełnia okap Metropolis z portfolio polskiej marki Nortberg. Prosty design inspirowany kultową zasadą „mniej znaczy więcej” perfekcyjnie podkreślają głęboka czerń lub uniwersalna biel. Surowa bryła: klasycznie odwrócona litera T zawieszona na stalowych linkach, ujmuje bezpretensjonalną elegancją. Okap dostępny jest w romiarach: 116, 146 i 176 cm z możliwością wyboru komina po prawej lub lewej stronie. Polski producent zadbał także o to, by w parze z dobrym designem podążała perfekcyjna funkcjonalność. Wydajna turbina (standardowa 700 m³/h, z możliwością zainstalowania nawet takiej o wydajności 900 m³/h) gwarantuje idealne pochłanianie wszystkich oparów w czasie gotowania. Energooszczędne oświetlenie LED, wielofunkcyjne sterowanie elektroniczne, timer, czujnik wymiany filtra czy kilkuwarstwowy filtr aluminiowy, który można z powodzeniem myć w zmywarkach, to najważniejsze atuty tego okapu wyspowego. Okap Metropolis, zaprojektowany do kuchni loft, będzie jej motywem przewodnim, nadając jej przemysłowy sznyt.

Loftowa kuchnia nie jest wyborem oczywistym i chociaż stale zyskuje na popularności, to wciąż plasuje się za aranżacjami inspirowanymi daleką Skandynawią, angielską klasyką czy modną nowoczesnością. Ale to wnętrza industrialne jak żadne inne mogą zaskakiwać oryginalnością i niecodziennymi zestawieniami: barw, form, faktur, detali.